Czy warto negocjować list intencyjny? Na tak postawione pytanie musimy udzielić jednej z częstszych odpowiedzi prawników: „to zależy”. Taka odpowiedź nie zadowoli żadnego klienta, który wie, co to jest list intencyjny, dlatego, gdybyśmy mieli odpowiedzieć zerojedynkowo, zdecydowanie doradzalibyśmy negocjowanie listu intencyjnego. W tym wpisie przedstawiamy kilka praktycznych powodów, dla których warto negocjować list intencyjny, będąc sprzedającym.
Czy warto negocjować list intencyjny, będą sprzedającym?
Jeśli jesteś sprzedającym, pamiętaj, że na etapie negocjowania listu intencyjnego masz najsilniejszą pozycję negocjacyjną z perspektywy całego procesu transakcyjnego. Przed podpisaniem listu intencyjnego kupujący w zasadzie nie może od Ciebie wymagać przystąpienia do negocjowania warunków transakcji. Z kolei, podpisując list intencyjny, zobowiązujesz się do prowadzenia negocjacji w dobrej wierze na warunkach w nim określonych. To oznacza, że swobodne zakończenie negocjacji bez uzasadnionego powodu może okazać się bardzo trudne. W kontekście zobowiązania do prowadzenia negocjacji Twoja sytuacja przed podpisaniem listu intencyjnego i po jego podpisaniu zmienia się o przysłowiowe 180 stopni.
W związku z tym, jeśli istnieją pewne istotne warunki, na których chciałbyś sprzedać spółkę (np. minimalna cena czy też zakres zakazu konkurencji) warto negocjować je już na etapie listu intencyjnego. Z Twojej perspektywy jest to ewidentnie najlepszy moment do podjęcia próby negocjowania takich warunków. Jednak kupujący nie zawsze godzą się na uregulowanie w liście intencyjnym istotnych dla sprzedających kwestii bez dokładnego zbadania stanu spółki w toku due diligence. Wiele zależy od tego, na ile kupujący zdeterminowany jest do kupienia udziałów. Niemniej, podejmując taką próbę, jesteś w stanie ustalić stopień determinacji kupującego do zakupu udziałów. Jeśli jego postawa wzbudza Twoje wątpliwości, warto rozważyć odstąpienie od podpisywania listu intencyjnego i przeprowadzenia transakcji. Dzięki temu zaoszczędzisz czas i pieniądze związane z badaniem due diligence i negocjowaniem umowy sprzedaży, która finalnie i tak nie zostałaby podpisana.
Warto zadbać również o bezpieczeństwo samej spółki. Nie jest tajemnicą, że podpisanie listu intencyjnego nie gwarantuje zawarcia umowy sprzedaży udziałów. Zadbaj zatem, aby w liście intencyjnym znalazły się postanowienia zobowiązujące kupującego do zachowania w poufności danych udostępnionych w toku due diligence, niewykorzystywania ich na swoje własne potrzeby czy też chroniące przed podebraniem kluczowych pracowników (np. przedstawicieli handlowych mających najlepsze wyniki).
Kwestie dot. zachowania danych w poufności często są regulowane w osobnej umowie o zachowaniu poufności (ang. Non Disclosure Agreement, NDA). Nie jest istotne, w którym dokumencie kupujący zobowiąże się do zachowania poufności (list intencyjny czy osobna umowa NDA). Ważne natomiast jest, abyś nie przystępował do negocjacji bez zobowiązania kupującego do zachowania informacji dot. spółki w poufności. List intencyjny jest dokumentem formalnie rozpoczynającym negocjacje, stąd często kwestia zobowiązania do zachowania poufności jest podnoszona przy okazji negocjowania listu intencyjnego.
Jeśli zastanawiasz się, jak podpisać list intencyjny, czy warto go negocjować, na co w szczególności zwrócić uwagę, jak prowadzić takie negocjacje oraz co grozi za naruszenie postanowień listu intencyjnego, skontaktuj się z nami. Jesteśmy kancelarią radcowską z wieloletnim doświadczeniem w tego typu transakcjach. Specjalizujemy się także w zakupie spółek i sprzedaży spółek. O jakości naszych usług można się przekonać, czytając rekomendacje od klientów. Sprawdź je tutaj.